Queen B.



Latem, gdy mamy pod dostatkiem owoców, wielu z nas rozkoszuje się nimi w najprostszej postaci. Czasem jednak przychodzi ochota na nieco królewski deser, a wtedy idealnie sprawdza się lekka, krucha beza z delikatnym kremem i świeżymi owocami – nasza Queen B!
W poniższym przepisie prezentujemy jeden z pomysłów na dopełnienie kruchości bezy dzięki borówkom i orzechom.

Potrzebujemy:
  • Ok. 170 ml białek (4 białka dużych jajek)
  • 250 g cukru
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka białego octu
  • 1,5 opakowania naturalnego serka Philadelphia
  • 1,5 tabliczki białej czekolady
  • 200 g borówek
  • Pół granatu
  • 200 g orzechów (np. nerkowca, słone pistacje, makadamia, migdały)
Przygotowanie bezy:
  1. Piekarnik nagrzewamy do 120 stopni C, a w międzyczasie kładziemy papier do pieczenia na blaszkę. Dla ułatwienia możemy narysować na papierze okrąg.
  2.  Do misy miksera wbijamy białka i ubijamy na pianę. Staramy się, aby była dość sztywna. Do białek stopniowo dodajemy cukier, najlepiej po 1 łyżce. Po dodaniu całej porcji cukru nasze białka powinny być sztywną i błyszczącą masą. Aby beza się udała warto po dodaniu cukru ubijać ją jeszcze kilka minut, a pod koniec dodajemy po łyżeczce mąki ziemniaczanej oraz octu.
  3. Ubitą pianę wykładamy dużą łyżką na papier do pieczenia i wstawiamy do piekarnika na 30 minut w 120 stopniach C. Po pół godziny zmniejszamy temperaturę do 100 stopni i suszymy bezę przez minimum 3 godziny. Po tym czasie beza powinna być już wystarczająco przypieczona na zewnątrz, ale środek powinien zostać nieco lepki, niczym pianka marshmallow. Upieczona beza może też postać dzień lub dwa zanim przejdziemy do jej dekorowania.


Przygotowanie kremu:
  1.  Połamaną czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, następnie zostawiamy na 5-10 minut do lekkiego ostygnięcia.
  2. Do ostudzonej czekolady dodajemy serek Philadelphia. Całość wstawiamy do lodówki na minimum godzinę, najlepiej na kilka lub całą noc, jeśli bezę będziemy dekorować rano.




0 komentarze:

Prześlij komentarz